Choć tradycyjny podział na zawody typowo kobiece i typowe męskie zanika, ciągle jeszcze zdarza się nam reagować zdziwieniem na wykonywanie niektórych prac przez osoby, które nie pasują nam do obrazu danego zawodu.
Jakie mamy pierwsze skojarzenie z hasłem windykator? Najczęściej będziemy opisywać postawnego mężczyznę, bez skrupułów, często o wyglądzie kryminalisty. A kobieta – windykator? Tu zapewne pojawi się obraz pani wykonującej telefon na zlecenie banku, która będzie „przypominać” o tym, że minął termin płatności naszej raty i która poprosi nas o podanie informacji, kiedy uregulujemy dług. Już choćby te pierwsze skojarzania sprawiają, że nie za bardzo wyobrażamy sobie kobietę, która przyjedzie do domu dłużnika by z nim ustalić możliwości uregulowania długu. Według powszechnej opinii, kobieta może co najwyżej „poinformować” o długu, „przypomnieć” o jego spłacie czy też „ustalić” telefonicznie termin jego spłaty. Od windykacji terenowej są przecież mężczyźni, którzy już samym swoim wyglądem sprawiają, że nikt nie ma ochoty im się przeciwstawiać.
Tymczasem, w dzisiejszych czasach, gdy nowoczesna windykacja nie polega na zastraszaniu dłużnika, ale na negocjacjach z nim, coraz częściej w odzyskiwaniu długów w terenie zajmują się także kobiety. Jedną z nich jest Anna Gąsiorowska – windykator z 20-letnim stażem, właścicielka firmy Negocjator Anna Gąsiorowska.
Dlaczego wybrała zawód windykatora? Przecież jeszcze kilkanaście lat temu windykacja w Polsce polegała głównie na wysyłaniu do dłużnika takich osób, które szybko i skutecznie potrafili go przekonać (nie tylko słowem przecież…), do spłaty długu. Jak mówi Anna Gąsiorowska, wybrała ten zawód, bo wydawał się jej wyzwaniem. Pojawiła się okazja, by spróbować swoich sił w windykacji, a jak sama mówi, okazje trzeba wykorzystać. Wraz z czasem i doświadczeniem, rosło także zamiłowanie do tego zawodu. A gdy Anna Gąsiorowska poczuła się w windykacji bardzo pewnie, postanowiła zrezygnować z etatu (a była już nawet dyrektorem ds. windykacji na Polskę i Europę Środkowowschodnią w jednej z większych polskich firm) i założyć własną działalność gospodarczą i sprostać kolejnemu wyzwaniu, jakim jest prowadzenie firmy Negocjator Anna Gąsiorowska.
I choć Anna Gąsiorowska kieruje się w swojej pracy szacunkiem do dłużnika i działaniami zgodnymi z polskim prawem, to przecież nie zawsze druga strona odpłaca się tym samym. W jej pracy nie brakuje agresywnych klientów… Anna Gąsiorowska uważa jednak, że agresja dłużników (nie tak znowu częsta, jakby mogło się to wydawać), nie jest uwarunkowana tym, czy stoi przed nimi windykator – mężczyzna czy windykator – kobieta. „Płeć nie ma tu żadnego znaczenia. Jeśli trafi się krewki dłużnik, będzie wyładowywał swą złość na windykatorze, bez względu na to, jakiej będzie płci. Nigdy nie odczułam, że dłużnik traktował mnie inaczej, bo jestem kobietą. Dobry windykator cechuje się umiejętnością nie tylko szybkiego odzyskania pieniędzy, ale także szybkiego „utemperowania” agresywnego dłużnika – i to nie siłą fizyczną, ale podejściem psychologicznym. Pracując tyle lat w windykacji, poznałam bardzo wiele schematów działań dłużników. I choć każdy człowiek, każda sprawa jest inna, to zdecydowaną większość zachowań dłużników można przewidzieć i odpowiednio na nią zareagować”.
Anna Gąsiorowska w swojej długoletniej karierze w windykacji zauważyła inną prawidłowość. Często bowiem się zdarza, że dłużnik mając przed sobą kobietę, uważa, że będzie mógł ją łatwiej zwodzić, oszukiwać czy nawet manipulować. „I szybko się przekonuje, że nie ze mną te numery” – śmieje się właścicielka firmy Negocjator Anna Gąsiorowska i dodaje: „Umiem przewidzieć zachowania i plany dłużników. I bardzo szybko informuję dłużnika, że jego działania nie mają żadnego sensu, bo ja się na jego gierki nie nabiorę. I zawsze im radzę, by byli ze mną uczciwi, dotrzymywali danego słowa, a wtedy windykacja, którą przeprowadzam, będzie normalną transakcją biznesową, przebiegającą w przyjaznej atmosferze. Jeśli podejmuję się odzyskania długu, to go odzyskuję. Tylko od dłużnika zależy, w jakiej atmosferze ta windykacja będzie przebiegała.”
Nie warto myśleć stereotypowo. Anna Gąsiorowska, właścicielka firmy Negocjator Anna Gąsiorowska swoją codzienną pracą obala kilka stereotypów: że kobieta-windykator to nie tylko ta od rozmów telefonicznych z dłużnikiem, że nie ma zawodów, w której nie poradzi sobie kobieta lub mężczyzna, że windykacja nie polega na zastraszaniu, ale na rozmawianiu i wreszcie – jeśli nadarza się wyzwanie, to należy je podjąć, bo nigdy nie wiadomo, jak to się skończy. Dla Anny Gąsiorowskiej skończyło się to własną, dobrze prosperującą firmą.